Stara szafa
Stara Szafa
Stara szafa na straganie
stuka, puka, dudni.
Stara szafa snuje swe wspomnienia wieczyste,
a śmierci wszelakie w organach uderzają
Jak miecz o kowadło.
Szafa na straganie ta istnie dębowa,
a w środku niej stary zegar szumi.
O liściach z dębu
co ostro są przywarte do ramienia okręgu.
O liściach z dębu
co uprawiają z lamentem snujące się zmiany pór roku.
Stary szewc po cichu za straganem
reperuje sztos butów, które przeszły
wiekuiste męki Tantala
jakby naraz i on sam przez nie przechodził.
Stara szafa jak i obrazy runęły.
Już im wszelka złuda i ułuda.
Minęła ich epoka jak mętna nadzieja.
Ze wzruszeniem ich dusza
objęta zostaje żarem jasności.