A ona leży i leży i leży
jak jej ważne prace odłogiem
i myśli, czy aby nie wstać lecz leży
Bo leżeć jej się chce zmęczona trochę
i tak leżą te sprawy niezałatwione z nią przytulone
i myślą kiedy wstaniemy na nogi wreszcie
i obiad też leży nieprzygotowany
a dziatwa już otwiera w tęsknocie za papu dzióbki
i leżą sztućce w szufladzie leniwie
pierogów dzisiaj nie będzie nawet leniwych
radźcie sobie sami darwin do the rest
Bo ja leżę leżę i leżę