Drabble nr 13
Wyobraź sobie świat, w którym się nie znamy. Taki, który nie jest pułapką i... jest nią zarazem. Narracja drugoosobowa mnie zdradzi, nawet pośród matrycowych znaków. Własny, mały matrix. Sienie otwarte na oścież.
Wyobraź sobie świat, w którym nie można "send message".
Wyobraź sobie świat, w którym nie istnieją nicki.
Kreacje.
Avatary.
Jedynie monotonia otoczenia. Jedynie skończony zbiór punków.
Wyobraź sobie świat, który stoi w miejscu. Wyobraź sobie powolne zarastanie, obluszczowienie, metodycznie, z dnia na dzień.
Gdzieś między tymi wymiarami gubi się kompromis. Za mało zapachów. Okruszków. Namacalności. Zdefiniuj kompromis.
Wyobraź sobie świat, który nie jest pułapką i... jest nią zarazem.
© Copyright - wszystkie prawa zastrzeżone.
Zgodnie z polską ustawą, przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej
o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Prawo autorskie działa automatycznie
– ochrona praw autorskich rozpoczyna się z chwilą ustalenia utworu, bez konieczności spełnienia jakichkolwiek formalności. Utwór nie musi przy tym być skończony.
Komentarze.

z dużym wykopem
Poznałem po: Zdefiniuj kompromis. Na 100%
Odpowiedz

TeamReksio, do widzenia
Odpowiedz

Gratulacje! Cel osiągnięty. To co teraz na tapecie, który konkurs wygrywasz?

Odpowiedz

CptUgluk tak jest, wypatrzę jakiś na horyzoncie!
Odpowiedz

z dużym wykopem
Ja nie muszę sobie wyobrażać. Znalem ten świat, kiedy musiałem dygać do budki telefonicznej na osiedlu, żeby zadzwonić do mamy.
To dziwne, ale tamten świat nie był ani trochę gorszy w tamtych dniach.
Przyzwyczajamy się do naszych cyberosobowości. Awatarów, które fałszują nasz ogląd. Ja wrzucam awatar Czarodzieja, myślę sobie jednak, ze powinienem go zmienić na swoja twarz, bo naprawdę jestem czarodziejem. Calkiem prawdziwym. Ty jesteś czarodziejka, ale Twój awatar tez skrywa prawdziwa twarz. Przyciąga, ale to fałsz. Powiesz mi, ze to rodzaj zasłony poetyckiej. I nie musisz używać zasłony, żeby wygrać konkurs.
O tym właśnie mowie. Jesteś dobra w pisaniu, co oznacza, ze jesteś niezła w przekazywaniu osobowości. Tym jest prawdziwe pisanie. A ja gratuluje, Ritho. Musze się przyznać, ze Rita była jedna z moich milosci z Sopotu. Stad to moje natrętne kojarzenie. Sopot był dla mnie burzliwym światem. Żadnych komórek, a jednak tak łatwo spotykaliśmy się. Sopot był szczególnym miastem. Enklawa artystów z całej Polski, a pomiędzy nimi My z predyspozycjami. Używałem swoich nędznych jeszcze wtedy wierszy, żeby sprowadzać turystki na wieżę widokowa. To taki punkt w Górnym Sopocie, z którego widać cale miasto i Bałtyk od Gdyni po Gdańsk. Statki na redzie. Horyzont , w którym tonie czerwone, zachodzące słońce. A turystki były prawdziwe i cielesne.
Awatary takie nie są.
Ten świat, który kazałaś mi sobie wyobrazić był lepszy, Ritho.
Właśnie ten świat nie zastygał ani na chwile. Byl dynamiczny, bo trzeba było się koniecznie spotkać z dziewczyna. Smartfona nie było. Byla tylko chęć spotkania. Zwykle obopólna. Na morenie było sporo miejsc do kochania.
Moje komentarze mogą być zbyt wielosłowne, ale ja nie cierpię jednosłownych komentarzy.
Wciągam się w tekst i odpowiadam.
Odpowiedz

Widzisz, Alchemik, clue wszystkich światów polega na tym, że zupełnie niepotrzebnie się rodzimy. Cała reszta to jedynie dywagacje.
Odpowiedz

nie trafiłem z tym drabblem. myślałem, że Twoja jest ósemka.
Odpowiedz

oko nawet po przeczytaniu sporej części Rankora, gdzie "zdefiniuj (coś tam)" było flagowe? cóż!
Odpowiedz

Ritha teraz każdy coś tam usiłuje, więc pewności nigdy nie ma.
Odpowiedz

Gratulacje! Udany tekst.
Odpowiedz

Aja dzięki
Odpowiedz