kolacja ekshumacja
płynie cuchnący sok
z rozkładających się zwłok
płyną śmierdzące soki
rozkładają się zwłoki
w pierwszej trumnie cztery głowy
i trup rozebrany do połowy
w drugiej trumnie dwie miednice
i baba co urwane ma cyce
w trzeciej trumnie tylko but
i na miazgę zmielony trup
w czwartej trumnie korpus oficerski
ma tatuaż na klacie hipsterski
w piątej trumnie sześć penisów
i cztery skalpy paunisów
dni zamieniają w noce
na okna rzucają koce
z dnia robią ciemną noc
na szybę rzucają koc
płynie cuchnący sok
z rozkładających się zwłok
płynie cuchnący sok
z rozkładających się zwłok
© Copyright - wszystkie prawa zastrzeżone.
Zgodnie z polską ustawą, przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej
o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Prawo autorskie działa automatycznie
– ochrona praw autorskich rozpoczyna się z chwilą ustalenia utworu, bez konieczności spełnienia jakichkolwiek formalności. Utwór nie musi przy tym być skończony.
Komentarze.

z dużym wykopem
Bardzo mi się podoba ... ostatnio oglądałem serial „Co robimy w ukryciu” I Twój tekst to wg mnie taki klimat
Odpowiedz

z wykopem
Totalnie nie moje klimaty taka rymowanka, jedyne na co zwracam uwagę przy takich wykwitach to technika. Jeśli już porwałeś się na takie serie dystychów, to odpowiednio byłoby trzymać się jednakowej ilości sylab, albo chociaż zbliżonej(u ciebie rozstrzał jest od 6 do 10, przynajmniej tylu ja się doliczyłem). Stylizowane jest to trochę na jakąś skoczną piosenkę, więc zobowiązuje też jakiś rytm, czy odpowiednie stopy(na tym to się w ogóle nie znam więc nie pomogę). Rymy dosyć proste, ale całość zabawna dosyć, także na plus.
Odpowiedz

Podoba mi się. Jest klimat
Odpowiedz