202 / 272
Taka próba wiersza dla dzieci
Czy wiedziałeś, synku, że żabki sprzeczają się z konikami?
Mamo, żabki są małe, a koniki duże. Szans nie mają.
Och, nie te synku, co ze źrebaczkami po łące hasają.
Wiesz co to świerszcz, w zielonym surducie, też mały?
Wiem, koniki polne, mamusiu, pięknie mi grają przez okno.
Czemu nie lubią żabek, też są zielone, chórem śpiewają.
Sam widzisz, synku, te grają na skrzypeczkach, te ich nie znają.
Mamo, gdyby grały i śpiewały razem, byłoby słodko.
Komentarzy: 13
Kompletnie nie dla mnie. Czekałem na "coś", to ta sielanka owe "coś" zwiastowała.
No tak, Oko, przestałeś być dzieckiem. A szkoda. To próba, Oko. Miałem takie wyzwanie, żeby napisać dla dzieci. Napisałem opowiadanie przedszkolne i ten wierszyk. Ty tez podejmujesz się wyzwań, Oko. Ja to robię przez cały czas. Sam stawiam sobie wyzwania, co do nowych form najróżniejszych. Do tej pory w ramach poezji,głównie. A moze spróbuj napisać coś dla przedszkolaków? Coś mi mówi, ze podołasz. Z przyjemnością obserwuje Twoje teksty. Napisałem jeszcze opowiadanie Mis Klusek. Nie wiem, czy tu wstawiałem. Jeżeli nie, to wstawię zaraz, jak tylko znajdę. To zupełnie inny sposób narracji. Należy wczuć się w dzieciątka, a jednocześnie mieć dla nich przesłanie od dorosłego siebie.
Oko? Czy mnie myślisz, czy ja mnie mylę. Czy Ty mylisz się, czy to ja się mylę względem Ciebie. A moze Ty się mylisz względem mnie? Alw zakładając, że jednak nie, to: Niekoniecznie. Była coffee, była Justyska, które często pisały "dla dzieci" i niekiedy naprawdę mi siadało. Nie wiem czy jest sens doszukiwać się kolejnego dna w czymś prozaicznym. Brzytwa Ockmana. Najprostsze często najwłaściwsze. Po prostu się tu rozminęliśmy, a ustalenie przyczynologii tego rozminięcia nic nie da i nie warto o nie zabiegać. A temu nie warto, że rozminięcie się gust dla żadnej ze stron nie kończy się fiaskiem. Nie jest to pejoratywne w żaden sposób. 1.) Przeczytałem. 2.) Nie moja bajka. 3.) Napisałem Ci o tym. Tylko tyle. 💀🤖
myślisz - mylisz. Sorry. Autokorekta
Can, czemu rozmawiasz z Oko pod moim tekstem? Miło mi, oczywiście, bo czuję się taki ważny jak Sensol -Superstar. Brzytwa Ockhama. Dobra do golenia, ale zostawia kępki, które się nie poddają. Mam wrażenie, że to PW przekierowane do Alchemika, ale trafiło do Alchemika na publicznym. Nuncjuszu! Na pomoc!
Oko, znalazłem opowiadanie dla dzieci. Wyzwanie, o którym Tobie mówiłem. Wstawiam "Miś klusek".
Alchemik cóż... taaa
Can, nie przejmuj się. Wszyscy siebie lubimy.
i nie mów przy nim "materac" bo założy sobie papierową torbę na głowę
Jak powiem ma terac, to może zrezygnuje z papierowej i założy foliową, przez którą nie będzie oddychać. Na wszystko jest sposób. Zza papierowej jego gęba tak nie raziła.
Celuloza jest niedoceniana. Papierowa torba nie przepuszcza powietrza - można sprawdzić. Natomiast utwór - nie moja bajka. Jest w tym utworze jakiś zgrzyt, coś, co mi nie leży - na pewno nie jest to utwór dla dzieci. Dziecko wyczuje każdy fałsz, odkryje brudy ukryte po kątach. Tak nie można pisać dzieciom. To niemoralne.
Sama wiesz, Hal, że nie jestem zbyt moralny. Żabki i Świerszczyki razem ? To pornozoofilia.
Hmmm... No, nie wiem. A nie jesteś?Mówimy cały czas o utworze. A utwór tym razem nie trafił w me gusta.
Trening Wyobraźni