28 / 39
matulu
daj zapałki
zgromadziłem całe zło świata między dechami
a ogień zawsze oczyszczał
mawiał ksiądz na katechezie
naostrzę nóż o sumienie
gdyby któreś przetrwało
i brudziło jasny obraz rycerza
Maryji
podstępne to
ma haczykowaty nos
lub uśmiechniętą buźkę dziecka
czasami świeci złotym zębem
ku chwale Jahwe
tłuką się matulu
daj zapałki
coś dobrego wyrośnie na ziemi użyźnionej popiołem
moja ojczyzna
Komentarzy: 3
Wczoraj komentowałem to u konkurencji. Komentarza nie będą powtarzał, ale ocenę już tak. Pozdrawiam
A ja nie miałem okazji czytać i zaręczam, że jak tylko przetrzeźwieję, spojrzę ponownie.
Znam Marku Twoją ocenę i rozważania okołowierszowe. Lubisz tak, ale w sumie nikt nie zabroni, jeśli odbywa się to na jakimś poziomie. Można się zgadzać lub nie z moim obrazem tych, opisanych tu wydarzeń, ale dlaczego sobie o tym nie pogadać? Can, nie wiem czego Ci życzyć. Szybkiego wytrzeźwienia i powrotu do szarego świata, czy bólu alkoholizmu z kolorowym życiem)) Dzięki za ślad.
Trening Wyobraźni