Żeby był jasne. W tym wierszu nie chciałem powtórki ze znanej pieśni o Odysie. Przeciwstawiłem dwie płcie. Dlaczego Odys? Powrót Odysa do Itaki trwał około dziesięciu lat. Dziesięć lat trwała wojna trojańska. To dwie dychy. Odys z pewnością zdawał sobie sprawę, że Penelopa posunęła się w leciecvh. Morze śródziemne wcale nie jest aż takie rozległe. Ale odwiedzając każdą wyspę i kobiety na wyspach może ja sam wędrowałbym dłużej? Zwłaszcza ze względu na wdzięki nimf. Penelopę przedstawia się jako wierną żonę. Odys nie był zbyt wierny, a jednak
Homer nadaje mu cechy niezłomnego wojownika. Poza sprytem i mądrością cóż miał takiego? Zmierzał do do domu, do żony, do Itaki. Raczej jednak dłuższą drogą. Dla mnie, jednak, relacja Odys i Penelopa jest dość kontrowersyjna.
Oczywiście Homer zwala to na bogów. Na przesądzony los.
Płynę liściem na wietrze
w delikatnej bryzie
opadam
w ognisko burzy
jestem snem o motylu
niechcący rozdeptanym
ogniskiem grozy
po drugiej stronie czasu świata
zabijając nieumyślnie
poślednią myślą
o lotosach w nadmiarze
Odys
gdzieś kiedyś może dziś jeszcze
w przypływach strachu sam
będąc motylim snem o żeglarzu
przywiązanym do masztu
lękiem ucieleśnionym
w micie obdarzającym losem
do tułaczki wśród nimf i wysp
mężczyzna
póki co
tam zdążam gdzie syreni śpiew
wwiercający się w woskowinę uszu
pomiędzy Scyllę i Charybdę
miażdżonej duszy
towarzystwa
nie pragnę
zanim nie naciągnę łuku
dobrymi chęciami tracąc
zalotników
już tylko syreny i spokój
oraz zaburzająca syreni zew
z Itaki pieśń
kobiety
Penelopy